Give me what I need...
Oh, let it bleed


Nie jest.

There's no secret to living
Just keep on walking
"Powiada się o tych ptakach, że uderzeniami swoich dziobów zabijają swoje młode, i że następnie opłakują przez trzy dni zabite we własnym gnieździe. Wreszcie matka sama siebie ciężko rani i własną swą krew wylewa na małe, które dzięki niej ożywają. Może jest to prawda, a może nie."
Ale nie ta.
Nie.
Pójdź, pójdź w dołek, pod kościołek.
Lucyfuga.
Dawno, dawno temu, gdy aparaty były analogowe a "wypoczynek" oznaczało "wejść na każdą wieżę, na którą się da".

Toruń
Radzyń Chełmiński
Kwidzyn
Malbork
Gdańsk
Krasnoludzkie.
 
Teraz.



Obsługiwane przez usługę Blogger.